Czasem słońce, czasem deszcz, ale ochrona i kolor wciąż bez zmian! Lazurujemy drewno w 3 prostych krokach
Krok 1 – Wybieramy odpowiedni produkt
Powiedzmy sobie wprost – drewno to materiał piękny, ale i wymagający, dlatego powodzenie całego przedsięwzięcia będzie w dużej mierze zależało od jakości wybranej przez nas lazury. Tu nie ma miejsca na kompromisy. Na szczęście lazury ochronne V33 wchodzące w skład nowej gamy Polski Klimat idealnie radzą sobie z wyjątkowo trudnymi warunkami atmosferycznymi charakterystycznymi dla naszej szerokości geograficznej, a ich tajemnica tkwi w trzech innowacyjnych technologiach: UV Protect, Aqua Block oraz Flexy Care.
- Pierwsza gwarantuje skuteczną ochronę przed negatywnym działaniem promieniowania ultrafioletowego. Wyrażona w trzystopniowej skali: UV 35, 45 oraz 65 zapewnia kolejno 7, 10 i 12 lat bezproblemowego użytkowania. Druga działa jak swoista tarcza obronna przed cyklicznym kontaktem surowca z wodą. Trzecia tworzy na powierzchni niezwykle elastyczną powłokę, która pracuje razem z drewnem i nie pozwala na uszkodzenia podczas zmian objętościowych – podkreśla Dawid Antczak, ekspert marki V33. Ale to nie wszystko.
- Lazury Polski Klimat pozwalają wydłużyć czas użytkowania materiału, a do tego wydobywają piękno drewna, podkreślając przy tym jego usłojenie – zapewnia Dawid Antczak, ekspert firmy V33.
Do wyboru mamy 3 warianty rozwiązania V33
Lazura Ochronna – Polski Klimat
|
Lazura Ochronna – Polski Klimat
|
Lazura Ochronna – Polski Klimat
|
Krok 2 – Przygotowujemy drewno
Zanim zabierzemy się za lazurowanie musimy być pewni, że drewno jest czyste oraz suche, ale nie wysuszone. Przygotowania rozpoczynamy od przeszlifowania powierzchni papierem ściernym i odpylenia jej. W celu zabezpieczenia surowca przed owadami lub grzybami warto zastosować impregnat biobójczy do drewna V33.
W przypadku powierzchni, która wcześniej była pokryta lazurą, należy usunąć powłokę chemicznie lub mechanicznie, a następnie przeszlifować podłoże drobnoziarnistym papierem ściernym w celu wygładzenia. Nienaruszoną powłokę należy zmatowić papierem ściernym, odpylić, a następnie nałożyć warstwę wykończeniową.
DOBRA RADA – Pracując z materiałem tłustym np. teczyną, powierzchnię należy dodatkowo odtłuścić. Malując drewno twarde, takie jak dębowe, kasztanowe czy modrzewiowe, należy rozcieńczyć pierwszą warstwę lazury dodając do niej około 10% wody – rekomenduje ekspert.
Krok 3 – Malujemy!
Pracę „malarską” zaczynamy od… sprawdzenia temperatury. Powłoka ma za zadanie chronić drewno w siarczyste mrozy i saharyjskie upały, jednak polecamy nakładać lazurę, gdy temperatura powietrza mieści się w przedziale od 12 st. C do 25 st. C. Najlepiej zaplanować nasze działania na dzień, w którym nie zanosi się na opady.
Kiedy pogoda nam sprzyja i możemy zabrać się za lazurowanie, zacznijmy od bardzo dokładnego wymieszania preparatu. Do malowania możemy użyć tradycyjnego pędzla (nakładamy wówczas minimum 2 warstwy) lub pistoletu natryskowego (minimum 3 warstwy). W przypadku elementów, przedmiotów czy mebli narażonych na działanie wyjątkowo niekorzystnych warunków atmosferycznych warto zastosować dodatkową warstwę lazury. Należy pamiętać, że ostateczny kolor będzie widoczny dopiero po wyschnięciu.
DOBRA RADA – Przed nałożeniem każdej kolejnej warstwy zaleca się szlifowanie drobnoziarnistym papierem ściernym. Wygładzi to powierzchnię, dzięki czemu zwiększy się przyczepność kolejnej powłoki i zwiększy estetykę wykończenia. Po każdym szlifowaniu należy pozbyć się pyłów – zwraca uwagę ekspert.
Tekst i zdjęcia: V33 |