Jak ocalić jeże?
Populacja jeży zmniejsza się w zatrważającym tempie, ale możemy im pomóc. Zacznij już teraz, zanim będzie za późno – alarmuje Kate Bradbury.


Według raportu The State of Britain’s Hedgehogs 2011* w pierwszej dekadzie tego stulecia liczebność jeży w Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o jedną czwartą. Raport z 2015 pokazuje, że jeży wciąż ubywa: ich liczebność na terenach wiejskich spadła o co najmniej połowę, a na terenach miejskich o prawie jedną trzecią.
Chociaż przez czytelników BBC Wildlife Magazine jeże zostały wybrane na ulubione rodzime ssaki w 2013, te skromne zwierzęta znikają na naszych oczach. A to od nas, ogrodników, zależy ich przyszłość.
Co więcej, w ostatniej ankiecie przeprowadzonej wśród naszych czytelników tylko nieco ponad 25 proc. z was widziała w 2015 roku jeża w swoim ogrodzie (w porównaniu z prawie 33 proc. ankietowanych, którzy widzieli je w 2014**).
Jeszcze bardziej niepokoi to, że dwoje na pięciu ankietowanych dawno nie widziało jeża w swoim ogrodzie, a prawie połowa przyznała, że nigdy nie spotkała u siebie tego kolczastego ssaka. Wśród ogrodników panuje olbrzymi niepokój o przyszłość jeży i wielka chęć niesienia im pomocy.
Na pytanie, które ze zwierząt czytelnicy ocaliliby od wyginięcia, gdyby musieli wybierać, ponad połowa wybrała jeża, tuż przed wróblem, maskonurem i paszkotem....
Pełen tekst możesz przeczytać w magazynie Gardeners' World Polska Marzec-Kwiecień 2017