W moim domu czeka na przesadzenie kilka roślin - przede wszystkim monstera, sansewieria, grubosz, pieniążek oraz aloesy. Uwierzcie mi na słowo, to niewiele. Wielu moich znajomych ma znacznie więcej do zrobienia. Niestety większość z nas kończy na wymianie ziemi doniczkowej i wypełnienia. To ogromny błąd, Podpowiem wam co zrobić, aby roślina przeszła ten okres jak najlepiej i mogła być jeszcze silniejsza. W przeciwnym wypadku zajmą ją szkodniki oraz mnożąca się pleśń w ziemi doniczkowej.
O czym nie wolno zapomnieć po przesadzaniu? Inaczej roślina zacznie marnieć w oczach
Właśnie zasiedliście do przesadzania swoich ulubionych roślin? To dobrze - to czas, w którym najlepiej to robić. Temperatura oraz warunki będą wystarczające, by roślina świetnie się zaklimatyzowała. Przygotowaliście już keramzyt, perlit, wermikulit, dobrą jakościowo ziemię oraz doniczki i osłonki?
Nie zapomnijcie przetrzeć ich za pomocą octu, aby zdezynfekować i pozbyć się ewentualnych pasożytów. Tuż po przesadzeniu roślina jest jeszcze osłabiona, bo musi na nowo ułożyć bryłę korzeniową, by pobrać składniki odżywcze z gleby. Przez około 2-3 tygodnie należy ją obserwować, aby nie była narażona na szkodniki oraz przeciągi.
Wybierzcie możliwie najlepsze stanowisko. Co ważniejsze, należy wykonać oprysk prewencyjny, bez którego roślina może sobie nie poradzić. Może to być gotowy oprysk do rozpuszczenia w wodzie ze sklepu ogrodniczego lub rozcieńczone mydło potasowe. Wybierzcie najlepsze dla siebie rozwiązanie, ale nie zapomnijcie, że ta czynność to konieczność.
Czy wszystkie rośliny powinniśmy przesadzać tylko w marcu i kwietniu?
Przesadzanie to bardzo ważna czynność, która powinna być przeprowadzana na roślinach. Jednym z błędów, jaki popełniałam jako początkujący ogrodnik to przed wszystkim zakup rośliny i bezpośrednie przełożenie jej na parapet.
Cieszyłam się z zakupu i myślałam, że teraz czeka mnie już tylko podlewanie. Nic bardziej mylnego. Teraz już wiem, że pierwszą czynnością musi być przełożenie z osłonki do doniczki, odpowiadającej rozmiarom danej rośliny. Najlepiej jest zdezynfekować korzenie mydłem potasowym, aby mieć pewność, że ziemiórka nie zagnieździła się w marnej jakości ziemi uniwersalnej z dyskontu.
Czy tylko marzec i kwiecień jest idealnym czasem do przesadzania? Tak, jeżeli macie rośliny, które nie lubią zbytnio wahań temperatur. Jednak pamiętajcie, że kiedykolwiek widzicie, że coś dzieje się niedobrego z rośliną, należy ją koniecznie przesadzić. Nie czekajcie, aż bryła korzeniowa zgnije i będziecie zmuszeni wyrzucić rośliny.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Pixel-Shot / AdobeStock