Czy Twoje drzwi są naprawdę zamknięte? Sprawdź to zanim wyjedziesz na urlop
Nowoczesne okna i drzwi balkonowe mogą wyglądać na solidne, ale jeśli nie wiesz, jak działają ich mechanizmy, możesz nieświadomie zostawić złodziejowi otwartą furtkę. Szczególnie podczas urlopu – gdy dom stoi pusty, a Ty odpoczywasz z dala od codzienności – warto upewnić się, że zabezpieczenia naprawdę działają. Jak więc zamykać drzwi balkonowe "na urlop"? I dlaczego zwykłe ich zatrzaśnięcie to za mało?
Nowoczesne drzwi – więcej niż tylko klamka
Współczesne drzwi balkonowe to skomplikowane konstrukcje, które oferują różne tryby domknięcia. Z jednej strony umożliwiają wygodne wietrzenie czy mikrowentylację, z drugiej – mogą sprawiać złudne wrażenie, że są zamknięte na klucz. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że pozycja „na klik” w rzeczywistości nie oznacza pełnego ryglowania. To tylko domknięcie – drzwi można łatwo wypchnąć od zewnątrz, zwłaszcza jeśli nie mają dodatkowych zabezpieczeń.
Co gorsza, część nowoczesnych okuć wyposażona jest w tzw. "funkcję dzienną", czyli możliwość tymczasowego otwierania i zamykania drzwi bez użycia klucza. Idealne na co dzień, ale niebezpieczne podczas dłuższej nieobecności.
Jak zabezpieczyć drzwi balkonowe przed wyjazdem?
Zanim wyjedziesz na urlop, warto przeprowadzić szybki, ale dokładny przegląd zabezpieczeń. Przede wszystkim upewnij się, że drzwi są zamknięte z użyciem klucza, a mechanizm ryglujący zadziałał na całej długości skrzydła. Samo domknięcie klamki to nie wszystko – drzwi trzeba przekręcić, tak by uruchomić wszystkie punkty ryglujące.
Jeśli Twoje okna i drzwi mają mikrowentylację, sprawdź, czy nie zostały uchylone lub nie pozostają w pozycji rozszczelnienia, nawet minimalnego. Takie ustawienie może być zauważalne tylko z bliska, ale dla doświadczonego włamywacza to wyraźna wskazówka, że dom jest pusty i łatwy do sforsowania.
Zalecane jest też zainstalowanie klamek z zamkiem, które skutecznie ograniczają dostęp do mechanizmu otwierania – nawet jeśli szyba zostałaby stłuczona. Warto również rozważyć kontaktrony, czyli magnetyczne czujniki otwarcia, które współpracują z alarmem i natychmiast informują o naruszeniu zabezpieczeń.
Nie tylko drzwi, ale też okna!
Zaskakująco często włamania odbywają się nie przez drzwi, ale przez okna – szczególnie te uchylone lub pozostawione w pozycji mikrowentylacji. Dlatego przed urlopem zamknij wszystkie okna "na twardo", czyli tak, by były całkowicie zaryglowane. Nowoczesne okucia oferują zazwyczaj słyszalny klik lub wyraźny opór przy zamknięciu – warto nauczyć się rozróżniać te sygnały.
Dodatkowo, jeśli okna mają funkcję stopniowanego uchyłu, sprawdź, czy nie pozostały w jednej z pozycji pośrednich. Właśnie takie detale mogą decydować o tym, czy Twój dom będzie łatwym celem.
Małe triki, które zwiększą bezpieczeństwo
Nie zawsze musisz inwestować w kosztowny system alarmowy. Czasem wystarczą niewielkie zmiany nawyków, by znacząco zwiększyć bezpieczeństwo:
-
Zasuń zasłony lub rolety tylko częściowo – tak, by dom nie wyglądał na całkowicie opuszczony.
-
Poproś sąsiada, by raz na kilka dni zajrzał, otworzył okno lub zabrał ulotki z wycieraczki.
-
Zamknij wszystkie drzwi i okna z użyciem klucza, nawet jeśli wydaje się to przesadą.
-
Nie zostawiaj kluczy w widocznych miejscach – jak parapet, doniczka czy skrzynka na listy.
Pamiętaj: złodzieje działają szybko, ale najczęściej wybierają te domy, które wyglądają na łatwe do sforsowania. Kilka prostych działań może zniechęcić ich już na pierwszy rzut oka.
Zdjęcie tytułowe: Juefrateam / Adobe Stock