Nie macie pomysłu, jak w ekologiczny sposób pozbyć się tego problemu? Sprawdźcie niżej, a wszystko rozwiąże się samo. Zapewniam, że wszystkie potrzebne składniki macie w szafce kuchennej.
Jak odetkać zapchany zlew? Skuteczna i prosta metoda?
Jedną ze skuteczniejszych metod, która pozwala na skutecznie udrożnienie rur, jest ta domowa. Nie musicie wzywać hydraulika i bać się o rosnący rachunek za każdą interwencję. Jakie są przede wszystkim prewencyjne metody? Jedną z nich jest przede wszystkim gorąca, niemal wrząca woda.
Przelewanie wrzątkiem rura przynajmniej raz w miesiącu, pozwala rozpuścić zalegający tłuszcz czy też mniejsze resztki, które wymagają pomocy w przedostaniu się niżej. Nie wahajcie się i stosujcie ten trik regularnie.
Co, jeżeli problem narastał miesiącami i nic nie daje już rady? Nie chcecie używać chemicznych środków? Nie musicie. Użyjcie mieszanki składającej się z 4 składników: 1,5 szklanki wrzątku, 2 szklanki gruboziarnistej soli typu Kłodawska, 2 szklanki octu oraz saszetka sody oczyszczonej.
Ocet, sodę oraz sól mieszam i wsypuję do odpływu. Pozostawiam na 30 minut do godziny.
Po tym czasie przelewam wrzątkiem. Czynność możecie powtórzyć, jednak po pierwszym razie całość powinna odblokować się. Taki specyfik możecie stosować również prewencyjnie - raz na pół roku, aby rozpuścić niektóre resztki, osadzające się na ściankach.
Czego nie należy wrzucać do zlewu? Popularne zgubne nawyki
Resztki, które często trafiają do zlewu, niestety nie powinny się tam znajdować. Pozornie niewinne rzeczy mogą wyrządzić wielką szkodę i zapychać zlew na wielu poziomach. Początkowo niepozorne, delikatne szumy potrafią przybrać na sile i zatamować przejście wody.
Pamiętajcie, że ważne jest, aby sprawdzać drożność rur - jeżeli pojawia się ciemny osad, który jest widoczny przez białe części doprowadzające do odpływu, warto zastanowić się nad porządnym czyszczeniem. To zbierające resztki odkładają się na ściankach i pleśnieją, zbierając kolejne osady.
Czego definitywnie nie powinniśmy wyrzucać do zlewu? Oto lista, która powinniście mieć zawsze przy sobie lub zapamiętać:
- oleje - oleje roślinne, takie jak rzepakowy, kokosowy czy słonecznikowy, a nawet tłuszcz zwierzęcy, przelewamy do osobnych zbiorników. Odstawiamy do najbliższego PSZOK i utylizujemy. Gorący olej jest często winowajcą mikrouszkodzeń, na których osadzają się resztki jedzenia.
- pestki, łupinki czy ogonki owoców - podczas mycie zdarza się, ze resztki z owoców potrafią wylądować w rurach. Zaopatrzcie się w specjalne sitko, które pozwoli zebrać resztki i nie przedostaną się w niższe partie zlewu. Idealne będzie takie silikonowe lub zer stali szlachetnej.
- mąka - zarówno pszenna, jak i orkiszowa, a nawet zmielone płatki owsiane - to jedne z najbardziej zapychających składników, które nie powinny przedostawać się do zlewu. Po zakończonym obtaczaniu kotletów, gdy tylko pozostanie nam mąka, koniecznie wyrzućmy ją do kosza, nie wylewajmy wraz z myciem talerza.
- skóra i resztki odzwierzęce - to kolejny problem, który powstaje podczas przecedzania rosołu. Połóżcie gazę na dnie zlewu i pozostałe resztki, które wyjdą poza sitko, zbierzecie za pomocą delikatnej siateczki. Sposób babci zawsze przydaje się podczas czyszczenia zlewu z resztek.
Zdjęcie tytułowe: Ronstik/ AdobeStock