Choć nawierzchnia z kostki brukowej jest trwała i odporna na działanie czynników zewnętrznych, nie oznacza to, że nie trzeba od czasu do czasu umyć jej, odświeżyć czy zaimpregnować. Kostka może także z upływem lat pozapadać się. Dzieje się tak wówczas, gdy źle została wykonana warstwa podbudowy, utwardzona nawierzchnia była podmywana przez wodę, lub poddawana zbyt dużym naciskom (np. gdy na podjazd wjeżdżały ciężkie samochody).
Kostka może zostać pobrudzona na dużej powierzchni trudną do wywabienia substancją. Na betonowym bruku mogą w końcu pojawiać się różnego rodzaju mikropęknięcia i rysy, spowodowane na przykład nieumiejętnym odśnieżaniem. Czasami źle ułożony podjazd z kostki nie ma spadku i właściwego odwodnienia, przez co trzeba rozebrać go i wykonać od nowa. Albo kostka ma wadę konstrukcyjną polegającą na tym, że wymywa się wypełniające ją kruszywo, bądź narażona na działanie wód gruntowych z rudami metali zmienia swą barwę.
Bywa też, że układana kilkanaście lat temu nawierzchnia już nam się nie podoba, nie pasuje do ogrodu lub odnowionej elewacji i chcemy wymienić ją na nową. Podpowiadamy, jak dokonać zarówno mniejszego, jak i większego remontu takiej nawierzchni, jakich błędów unikać i z jakimi liczyć się kosztami.
|
Przekrój przez nawierzchnię podjazdu z kostki betonowej |
Przekrój przez nawierzchnię ścieżki z kostki betonowej |
Przekrój przez nawierzchnię ścieżki z bruku drewnianego |
Przekrój przez nawierzchnię ścieżki z kruszywa |
ODŚWIEŻANIE STAREJ NAWIERZCHNI
Tak naprawdę, wymiana nawierzchni z kostki jest ostatecznością, której zwykle udaje się uniknąć. Jeśli chcemy nadać staremu brukowi świeży wygląd, dobrze zacząć od solidnego spłukania go strumieniem wody z myjki ciśnieniowej. Dla lepszego efektu można użyć także przeznaczonego do kamienia i betonu detergentu czyszczącego ewentualnie zwykłego płynu do mycia naczyń. Gdy plamy są świeże, możemy próbować zasypywać je piaskiem, który wchłonie olej lub zmyć gorącą wodą z detergentem. Do usunięcia starych zabrudzeń najlepiej użyć specjalnej chemii, która "wyciąga" z kostki niepożądane substancje. Środki takie często dostępne są w postaci gęstych pianek, które po zaschnięciu zmiata się lub spłukuje.
Mało estetycznie na betonowej kostce wyglądają także wykwity w postaci białawego nalotu. Nalot ten z czasem ściera się i zmywa, jednak aby pozbyć się go szybciej, można zastosować preparaty na bazie kwasu solnego. Zwykle usuwają one także cementową zaprawę, którą niechcący można pochlapać kostkę podczas prac remontowych przy elewacji budynku.
Podjazd i ścieżki z kostki mogą szpecić także, zwłaszcza latem, rosnące w spoinach chwasty. Można usuwać je albo mechanicznie za pomocą specjalnych narzędzi (nożyków, szpachelek) albo użyć środków chwastobójczych, dostępnych w sklepach ogrodniczych. Rosnący w zacienionych miejscach mech, który najbardziej daje znać o sobie właśnie jesienią, można usunąć lub potraktować jako element ozdobny, pamiętając jednak, że po deszczu robi się śliski. Co ciekawe w sprzedaży są również specjalne preparaty zapobiegające wyrastaniu chwastów, którymi polewa się spoiny.
Chwasty i mech pojawiające się w szczelinach między płytkami lub kostką brukową na przydomowych alejkach i ścieżkach są niekiedy bardzo uciążliwe. Szczególnie jeśli nawierzchnia znajduje się w wilgotnym i zacienionym miejscu (fot. Kärcher) |
Inna metoda to usunięcie starej piaskowej zasypki i zastosowanie w jej miejsce syntetycznej zaprawy fugowej. Ma ona tę zaletę, że nie wrosną w nią chwasty, a poza tym nie wypłucze się podczas czyszczenia kostki myjka ciśnieniową. Zaprawę taką warto stosować na niewielkich powierzchniach z lekkim spadkiem, np. ścieżkach, z których łatwo i szybko spłynie woda.
Osady na powierzchni kostki można usunąć za pomocy myjki ciśnieniowej. Należy unikać innych sposobów pozbywania się mchów i osadów z powierzchni kostki niż woda pod ciśnieniem. Mogą one bowiem doprowadzić do naruszania struktury materiału (fot. Kärcher) |
Bywa, że powierzchnię betonowej kostki brukowej pokrywają pęknięcia, rysy, niezwykle trudne do usunięcia zabrudzenia bądź stara farba. Często po latach kostka blaknie też nieco pod wpływem promieniowania UV (dzieje się tak zwłaszcza wówczas, gdy nie została wcześniej zaimpregnowana). W takich sytuacjach zapuszczoną powierzchnię można wypiaskować lub zeszlifować.
Znacznie częściej stosuje się pierwszą metodę. Piasek, zmieszany z wodą lub powietrzem i podany pod dużym ciśnieniem, ściera z kostki zniszczoną warstwę. Później taką odświeżoną kostkę można zaimpregnować lub nasączyć preparatem zawierającym pigment zastosowany wcześniej do jej produkcji, co pozwoli kostce odzyskać dawny, intensywny kolor.
TO JEST WAŻNE! Impregnacja kostkiBazujące na polimerach impregnaty można stosować na kostkę nową, dopiero co położoną, ale też na starą, poddaną wcześniej gruntownemu czyszczeniu. Tak naprawdę każdy środek impregnujący działa inaczej i daje inny efekt. Łączy je to, że prawie wszystkie mają właściwości hydrofobowe. Dzięki temu, że odpychają wodę i niesione przez nią zanieczyszczenia, brud i związki chemiczne nie wsiąkają w kostkę. Większość impregnatów chroni także jej powierzchnię przed promieniami UV i co za tym idzie blaknięciem, wykwitami wapiennymi oraz niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Impregnaty mogą albo wysycać kolor kostki (efekt "mokrego kamienia"), albo utrzymywać go w matowym, naturalnym odcieniu. Często poprawiają także odporność bruku na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne. Impregnację dobrze jest po kilku godzinach powtórzyć, co da o wiele lepszy efekt. |
NAPRAWA ZAPADNIĘTEJ KOSTKI
Zdarza się, że po kilku latach wybrukowana powierzchnia miejscami się zapada lub rzędy kostek przesuwają się w poziomie. Czynników, które mogą to powodować jest wiele. Od czego zatem zacząć naprawę? Na początku warto określić wielkość powierzchni, kwalifikującej się do poprawienia. Do wyjęcia zapadniętych kostek można użyć wąskiego, cienkiego dłuta oraz specjalnych stalowych haczyków. Wszystkie elementy, bez względu na to czy mamy do czynienia z kostką betonową, czy granitową dobrze jest porządnie oczyścić.
Jeśli kostka zapadła się na dużej powierzchni, warto sprawdzić stan podbudowy. Może się okazać, że miała ona niedostateczną grubość lub nie została właściwie zagęszczona. Warstwa nośna powinna mieć średnio 20-30 cm grubości i być wykonana z pospółki, żwiru, tłucznia, ewentualnie grubego piasku. Na niej powinna znajdować się 10-centymetrowa warstwa piasku zmieszanego na sucho z cementem (zwykle 1 worek na 5 m2). Cement z piaskiem miesza się w betoniarce, można też użyć do tego łopaty lub małej glebogryzarki. Alternatywą dla piasku jest podsypka z mączki granitowej. Zanim zaczniemy układanie kostki, warstwę tę powinniśmy wypoziomować.
W przypadku, gdy zapadnie nam się jedynie kilka kostek, nie ma potrzeby sięgać do warstwy nośnej. Wystarczy spulchnić i uzupełnić piaskową podsypkę, wyrównać ją, ułożyć kostkę, "dobić" ją gumowym młotkiem i zafugować piaskiem. Te proste zabiegi powinny wystarczyć. Drobne naprawy z powodzeniem można wykonać we własnym zakresie, nie potrzeba do tego ani specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, ani ciężkiego sprzętu, jak wibrator płytowy.
Często kostka zapada się pod kołami ciężkich samochodów, np. wozów asenizacyjnych. W tym przypadku, aby dokonać naprawy, należy wzmocnić najpierw warstwę podbudowy. W przypadku podłoża gliniastego niezbędna jest warstwa przepuszczalna ze żwiru. Dopiero na niej układa się podsypkę. Tylko taka konstrukcja da nam pewność, że kostka w tych miejscach nie zapadnie się ponownie.
Nie powinno się zaczynać układania od kostek wymagających przycięcia. Najpierw układamy całe rzędy i dopiero wówczas docinamy kostki (fot. Dreamstime) |
WYMIENIAMY NAWIERZCHNIĘ Z KOSTKI
Najczęstszymi przyczynami wymiany nawierzchni z kostki są jej zniszczenie lub chęć zmiany stylu i kolorystyki podjazdu oraz ścieżek wokół domu. Niekiedy wiąże się to z kompleksowym remontem budynku lub rewitalizacją otaczającej go zieleni. W tej chwili wybór kostki brukowej, zarówno jeśli chodzi o dostępne materiały, kolory jak i kształty jest ogromny, znacznie większy niż było to jeszcze 10-15 lat temu.
Zmieniła się także kostkowa moda. W latach 90. w dobrym tonie było łączenie kostki o różnych kolorach, co często nie korespondowało z charakterem budynku i jego najbliższego otoczenia. Dziś stawia się raczej na jednolite kolorystycznie nawierzchnie, pasujące do elewacji. Kostka nie może być zbyt jaskrawa, bo przyćmi kolor domu i odwróci od niego uwagę. Najlepiej użyć dwóch niezbyt kontrastujących ze sobą odcieni. Do jasnej elewacji świetnie pasują kostki ciemne i w odcieniach brązu, nawiązujące do naturalnych barw ziemi. Obrzeża można wyłożyć kostką z kamienia naturalnego, która uszlachetni wygląd tańszych nawierzchni z kostki betonowej.
Do wykładania dużych powierzchni lepiej użyć większych elementów. Z kolei na ścieżki w ogrodzie świetnie nadaje się kostka o niewielkich wymiarach bądź nieregularnych kształtach. Może to być kostka betonowa, ale jeszcze lepiej będzie wyglądała kostka granitowa o chropowatej powierzchni. Jeśli chodzi o kolorystykę, to z zielenią znakomicie współgra kolor szary, stanowiąc dla niej naturalne tło. Dobrze wygląda także ciemny brąz, który jednak zmniejsza optycznie powierzchnię ogrodu.
Ostatnim etapem jest rozsypanie na powierzchni drobnego piasku, który wnikając w szczeliny, zaklinuje kostki między sobą. Po zmieceniu nadmiaru piasku nawierzchnia gotowa jest już do użytku (fot. Bruk Bet) |
Wymiana nawierzchni z kostki nie jest sprawą prostą i najlepiej zlecić to zadanie wykwalifikowanej ekipie brukarskiej. Kostkę ułożoną na podsypce piaskowo-cementowej trzeba najpierw podważyć i zdemontować. Jeśli do wymiany jest niewielka powierzchnia, można spróbować zrobić to ręcznie za pomocą prostych narzędzi - dłut służących do usuwania piasku ze spoin i stalowych haków do wyjmowania elementów. Po zdjęciu starej nawierzchni, stwardniałą podsypkę piaskowo-cementową przeważnie się usuwa, wcześniej rozbijając ją na części. Teraz można sprawdzić stan podbudowy i podłoża.
Jeśli w niektórych miejscach podbudowa pozapadała się, należy uzupełnić ją i zagęścić. Później trzeba na nowo ułożyć podsypkę piaskowo-cementową bądź mączkę granitową i wypoziomować całą powierzchnię. Kolejny etap to położenie nowej kostki brukowej. Pracę zawsze rozpoczyna się od krawężników, układając elementy do środka. Dzięki temu brukarze stoją bądź klęczą na ułożonej kostce, nie niszcząc przygotowanej wcześniej podsypki. Na końcu nową nawierzchnię należy ubić, wypełnić piaskiem szczeliny i zaimpregnować.
|
|
Źródło: magazyn Budujemy Dom 11-12/2015, tekst: Tomasz Wojciuk, zdjęcie tytułowe: Libet |