Krok po kroku: pielęgnacja różaneczników
Pytanie czytelnika: Chciałabym posadzić w ogrodzie różaneczniki, ale nasłuchałam się, że pielęgnacja tych roślin nie jest prosta. Bardzo proszę o fachową poradę dotyczącą pielęgnacji różaneczników, abym mogła im zapewnić odpowiednie warunki.
Pielęgnacja różaneczników
1. Odpowiednie podłoże
Chcąc umożliwić różanecznikom (Rhododendron) najbardziej optymalne warunki do rozwoju, należy przede wszystkim zapewnić im odpowiednie kwaśne podłoże. Zbyt wysoki odczyn pH można regulować, dodając np. kwaśny torf. Wapienna gleba odpowiada między innymi za niedobór magnezu, który można dostarczyć krzewom w postaci soli gorzkiej, np. kizerytu. Raz w roku warto nawieźć krzewy nawozem dla roślin kwaśnolubnych.
2. Cięcie pielęgnujące i zimowa ochrona
Różaneczniki kwitną wiosną z pąków zawiązanych ubiegłej jesieni, dlatego istotne jest, aby późną jesienią je okrywać i zabezpieczać przed wiatrem i mrozem.
Roślin tych zazwyczaj się nie tnie, a ewentualne cięcie pielęgnujące wykonuje się latem (po kwitnieniu).
Ważne jest także, aby usuwać pędy mechanicznie uszkodzone i te porażone przez szkodniki. Podczas kwitnienia należy regularnie odrywać przekwitnięte kwiaty, aby nie doprowadzić do zawiązania nasion, a tym samym do niepotrzebnego zużycia energii.
3. Ochrona różaneczników przed chorobami
Różaneczniki są podatne na różne choroby wywoływane przez grzyby powodujące głównie brązowienie pąków, liści, a w efekcie obumieranie całych pędów roślin. Najlepszym sposobem jest odcinanie chorych części krzewów po zauważeniu pierwszych objawów i zastosowanie odpowiedniego oprysku.
W przypadku zarazy wierzchołków pędów stosuje się preparat Precivur Energy 840 SL 0,2% co około 10 dni. Na nekrozę najlepiej działa Biosept 33 SL (0,05%) - obecnie dostępny jest jako stymulator wzrostu Biosept Active, Bioczos BR, Dithane M-45 80 WP (0,2%) lub Topsin M 70 WP (0,1%) - stosowane dwukrotnie co dwa tygodnie. Fytoftorozę najskuteczniej zwalcza zaś Sadofan Manco 64 WP (0,2%) lub Aliette 80 WP (0,2%).
Zdjęcie tytułowe: Pezibear/Pixabay
Komentarze