Przepis na kiszony topinambur z książki Sebastiana Kulisa – pt. "Ogród na cztery pory roku"

Jak jeść topinambur?

Długo zajęło mi znalezienie najlepszego sposobu na przygotowanie tego warzywa tak, by faktycznie było smaczne. Chociaż purée z topinamburu to nie mój smak, to już ten pieczony – jak najbardziej. Zimą lubię piec inne warzywa korzeniowe – seler, marchew, pietruszkę, ziemniaki, bataty i topinambur kroję w podobnej wielkości kawałki i mieszam z 2–3 łyżkami oliwy, łyżką miodu, 3–4 wyciśniętymi ząbkami czosnku, 3–4 łyżkami sosu sojowego i tymiankiem. Do tego daję sos przyrządzony na bazie majonezu, jogurtu, soku z limonki i posiekanego koperku, pietruszki lub kolendry.

A sam topinambur? Najpyszniejszy jest kiszony – w zalewie jak np. do kiszonych ogórków. Chrupiący, kwaskowy jest po prostu wspaniały. Jak dla mnie topinambur jest właśnie po to, by go kisić.

Przepis na kiszony topinambur

Składniki

solanka: 1 l wody i czubata łyżka soli
ok. 1 kg topinamburów
2–3 liście laurowe
3–4 ziarna ziela angielskiego
kawałek korzenia chrzanu
4–5 ząbków czosnku
do wyboru: liść chrzanu, dębu, wiśni, czarnej porzeczki

Przygotowanie

Topinambury wyszoruj szczotką, by pozbyć się ziemi.
Czosnek zgnieć i pozostaw w łupinie.
Układaj topinambury w słoiku, wkładając między nie pokrojony chrzan, czosnek, liście i przyprawy.
W osobnej misce wymieszaj wodę z solą, tak by się zupełnie rozpuściła.
Zalej wodą warzywa i odstaw minimum na tydzień.

Smacznego!