Co listopad roztrząsamy tę samą kwestię: czy uporządkować, wysprzątać, przyciąć, porozsadzać, wyściółkować i ogólnie mówiąc, już teraz ułożyć rabaty w Jewel Garden (Ogród Ozdobny) do zimowego snu? Czy tylko z grubsza wyciąć rozmoknięte i najbardziej połamane łodygi, a generalne porządki odłożyć do wiosny?
Jedno i drugie rozwiązanie ma wady i zalety. Jeśli chcesz posadzić na rabatach tulipany – a ja zawsze to robię – będzie ci łatwiej, kiedy najpierw usuniesz wszystkie zaschnięte pędy, a już na pewno warto podzielić i rozsadzić wszystkie byliny przed późnojesiennym sadzeniem cebul. W przeciwnym razie, jeśli odłożysz tę czynność do wiosny, może to zakłócić wzrost ich młodych pędów. Cóż, jeżeli tylko masz czas, a warunki są ku temu sprzyjające, zawsze znajdzie się coś do zrobienia w ogrodzie.
Z drugiej strony aż do marca nie musisz sprzątać i porządkować rabat. Właściwie z wielu względów nie powinno się tego robić. Suche łodygi ochraniają przyziemne części roślin i są schronieniem dla owadów, a ptaki pożywią się każdym nasionem i jagodą, jakie dla nich zostawisz. Możesz się też delektować widokiem w mroźniejszym dniu, kiedy łodygi pokrywają się szronem lub kołyszą ponad gęstą mgłą. Powolne zamieranie ogrodu również może być czymś wspaniałym.
Jedno jednak jest pewne: czy szykujesz się do generalnych porządków, czy wolisz trzymać się od tego z daleka, każdy ogród trzeba przygotować do zimy – nie tylko, by pomóc mu przetrwać kaprysy pogody, ale także by wiosnę powitał w pełnej gotowości...
Pełen tekst możesz przeczytać w magazynie Gardeners' World Polska Listopad-Grudzień 2016
