Dlaczego nie powinno się kosić mokrej trawy?
Należy zacząć od tego, że koszenie mokrej trawy to najczęstszy błąd początkujących ogrodników. Powód? Wilgotne źdźbła zachowują się zupełnie inaczej niż suche – są bardziej elastyczne, klejące i mniej podatne na cięcie. Zamiast być równo przycięte, są często szarpane, a ich końcówki szybko żółkną i schną.
Ale to nie wszystko. Oto najważniejsze zagrożenia wynikające z koszenia z rosą:
- Kosiarka się zapycha – mokra trawa oblepia noże i kanał wyrzutowy, co może prowadzić do przegrzania silnika lub jego trwałego uszkodzenia.
- Wzrost ryzyka chorób grzybowych – świeżo skoszone, wilgotne źdźbła to idealne środowisko dla patogenów.
- Nierówny pokos i zniszczona murawa – zamiast ładnej murawy zostają kępy, a w ich cieniu trawa gnije.
- Niebezpieczeństwo dla użytkownika – w przypadku kosiarek elektrycznych wilgoć zwiększa ryzyko porażenia prądem.
Co zrobić, jeśli trzeba skosić z rosą?
Czasem życie nie pozwala czekać. Masz tylko wolny poranek, prognozy zapowiadają dni deszczu, a trawnik przypomina dżunglę? Są sposoby, by zminimalizować ryzyko koszenia mokrej trawy – trzeba tylko działać z głową.
1. Poczekaj choć godzinę
Jeśli to możliwe, nie zaczynaj koszenia zaraz po wschodzie słońca. Gdy tylko pojawi się słońce i lekki wiatr, rosa zaczyna parować. Już po godzinie trawa może być znacznie mniej mokra, a koszenie – bezpieczniejsze.
2. Użyj odpowiedniej kosiarki
Najlepiej sprawdzą się kosiarki spalinowe z mocnym silnikiem i wyrzutem bocznym. Modele elektryczne są bardziej wrażliwe na wilgoć. Koniecznie upewnij się, że noże są bardzo ostre – to kluczowe przy mokrych źdźbłach.
3. Zwiększ wysokość cięcia
Unikaj zbyt niskiego koszenia. Wyższe cięcie to mniejsze obciążenie dla maszyny i mniej uszkodzeń trawy. Zamiast kosić nisko raz, lepiej przyciąć wyżej dwa razy, w odstępie kilku dni.
4. Nie mulczuj!
Funkcja mulczowania, choć cenna przy suchych warunkach, przy mokrej trawie to przepis na gnijące kępy. Zdecydowanie lepiej zebrać pokos do kosza lub – jeśli kosiarka nie ma takiej opcji – rozrzucić go grabiami, by nie zakleić trawnika.
5. Często opróżniaj kosz
Mokra trawa szybciej zatyka zbiornik. Nie czekaj, aż będzie pełny – lepiej opróżniać go co kilkanaście minut, by uniknąć przeciążenia kosiarki.
Mały sprzęt na ratunek – czy warto użyć nożyc lub podkaszarki?
Jeśli trawa jest jeszcze mokra, a musisz skosić tylko fragmenty – np. wzdłuż ścieżek, przy rabatach czy pod płotem – lepszym rozwiązaniem niż klasyczna kosiarka mogą być lekkie urządzenia ręczne, takie jak akumulatorowe nożyce do trawy lub podkaszarki żyłkowe. Tego typu sprzęty mają mniejsze głowice tnące, są prostsze w budowie i lepiej radzą sobie z wilgocią, ponieważ nie mają skomplikowanych kanałów wyrzutowych, które mogłyby się zapchać mokrą trawą. Dodatkowo są łatwe do czyszczenia po pracy, co zmniejsza ryzyko rozwoju grzybów i korozji. To świetne rozwiązanie awaryjne, gdy potrzebujesz szybko ogarnąć tylko wybrane partie trawnika.

Zdjęcie tytułowe: New Africa / AdobeStock