Kiedy 9 lat temu Anthony Watkins i Christopher Hutchings po raz pierwszy zobaczyli swój przyszły, egzotycznie wyglądający ogród w zachodnim Londynie, zakochali się w jego usytuowaniu – ma południową wystawę i sąsiaduje z ogródkami działkowymi. Gdy przychodzą do nich goście, zwykle myślą, że ogród jest większy niż w rzeczywistości. To dlatego, że właściciele podzielili długą na 18 m i szeroką na 6,5 m działkę na kilka stref i wytyczyli kilka ścieżek do na wpół ukrytej kuchni-jadalni pod chmurką.
Ogród zaprojektowali sami – włącznie z główną strefą rekreacyjną, czyli zagłębionym tarasem na tyłach działki, do którego dociera się ścieżką wijącą się blisko obrzeża po cienistej stronie ogrodu (pozwoliło to maksymalnie wykorzystać słoneczne miejsca na nasadzenia). W ogrodzie jest też niewielki okrągły trawnik i wyłożony płytkami taras, gdzie właściciele jedzą śniadania. Sami przekopali sporą część gleby, ale do wykonania głównej ścieżki, murów i kuchni zatrudnili murarza. Egzotyczny styl nasadzeń, częściowo zainspirowany wyjazdami do Kornwalii i na wyspę Tresco, tworzy barwny, bogaty w ozdobne liście ogród pełen roślin architektonicznych zapewniających intymne zakątki i miejsca, w których można się zatrzymać.
Ogród Anthony’ego i Christophera otwiera swoje podwoje dla zwiedzających w ramach NGS [National Garden Scheme – angielsko-walijskiego projektu charytatywnego]...
Pełny tekst możesz przeczytać w magazynie: Gardeners` World Edycja Polska - Wrzesień-Październik 2017 | |