Firanki nie tylko zdobią okna. Codziennie chłoną wszystko, co unosi się w powietrzu: zapachy z kuchni, dym z papierosów, wilgoć, kurz. Problem w tym, że choć przyzwyczajamy się do tych woni, odwiedzający – a już na pewno sąsiedzi z klatki – wyczują wszystko od razu. Czyste firanki to nie kwestia estetyki. To też sprawa higieny i... reputacji.
Firanki jak gąbka na zapachy i wilgoć
Tkaniny zawieszone przy oknach działają jak filtry powietrza – zbierają cząsteczki dymu, tłuszczu i kurzu. Gotowanie, smażenie, palenie papierosów, a nawet wilgoć z suszącego się prania – wszystko to osiada na firanach. I choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać czysto, ich zapach często mówi coś zupełnie innego.
Co gorsza, zaniedbane firanki mogą stać się siedliskiem roztoczy, grzybów i pleśni, zwłaszcza w wilgotnych pomieszczeniach. Tkanina z czasem żółknie, traci fason i staje się sztywna – nie tylko z brudu, ale i ze starości.
Jak często prać firanki?
Nie ma jednej złotej reguły, ale przyjmuje się, że firanki powinno się prać co 3-6 miesięcy. W kuchni, gdzie zbierają się tłuszcz i zapachy, lepiej robić to częściej – nawet co 2 miesiące. W sypialniach czy pokojach mniej narażonych na zapachy – wystarczy 2 razy w roku.
Warto też obserwować firanki pod światło: jeśli są szare, pożółkłe lub pachną "starocią", to znak, że pranie jest nieuniknione. Pranie nie tylko odświeża materiał, ale też przedłuża jego trwałość – pod warunkiem, że robimy to z głową.
Jak prać firanki, żeby ich nie zniszczyć?
Firanki bywają delikatne: żakardowe, tiulowe, woalowe. Pranie w zbyt wysokiej temperaturze lub z agresywnym detergentem może je zdeformować, usztywnić albo nawet podziurawić. Dlatego trzeba stosować się do kilku zasad:
- pierz firanki w temperaturze max. 30°C (chyba że metka zaleca inaczej),
- używaj programów do tkanin delikatnych lub ręcznego prania,
- wybieraj delikatne środki piorące (najlepiej specjalne do firan),
- włóż firany do specjalnych woreczków lub poszewek – zapobiegniesz zaciągnięciom,
- nie wiruj lub ustaw minimalne obroty – to ograniczy gniecenie.
A co, gdy firanki pożółkły?
Jeśli firanki pożółkły nie sięgaj od razu po mocne wybielacze, zwłaszcza chlorowane, ale spróbuj odzyskać ich biel domowymi sposobami. Możesz namoczyć je wcześniej w letniej wodzie z sodą oczyszczoną lub sokiem z cytryny. Dobrym trikiem jest też dodanie do prania łyżki soli kuchennej, która rozjaśnia tkaniny i neutralizuje zapachy.
Jak suszyć firanki?
Najbezpieczniejszym sposobem jest suszenie firanek na mokro – prosto z pralki rozwiesić je na karniszu. Dzięki własnemu ciężarowi naturalnie się rozprostują, bez prasowania. Jeśli są mocno pomięte, można je rozłożyć na suszarce, ale z dala od kaloryferów czy słońca – wysoka temperatura może uszkodzić włókna i pozostawić plamy.
Firanki z tendencją do gniecenia warto po wysuszeniu spryskać lekką mgiełką z wodą i powiesić, by same się ułożyły. Nigdy nie susz firanek w suszarce bębnowej, nawet na najniższej temperaturze – to prosta droga do ich zniszczenia.
Kiedy wymienić firanki na nowe?
Jeśli tkanina straciła kolor, jest zmechacona, zżółkła mimo prania – czas na zmianę. Nawet najstaranniej wyprane firany nie zamaskują śladów wieloletniego zaniedbania. A świeże, lekkie firanki od razu poprawiają wrażenie czystości w domu – nawet jeśli kurz jeszcze gdzieś został.
Zdjęcie tytułowe: hanack / AdobeStock