Lubimy zimę... w oczekiwaniu na lepsze
Styczeń uważa się za trudny miesiąc. W ogrodach nic się nie dzieje, pogoda jest okrutna – nawet ptaki trzęsą się na gałęziach – a my wpadamy w przygnębienie, że święta już się skończyły i że jak zwykle nie spełniliśmy noworocznych postanowień.
Cóż, siedzenie na kanapie, popijanie grzańca i opychanie się ciastami nie poprawią nastroju. Krew musi zacząć krążyć szybciej! Czyli z powrotem stań się ogrodnikiem. Wyjdź na zewnątrz, zajrzyj do szopy – z pewnością znajdziesz sobie jakieś zajęcie. Trochę intensywnej pracy przywróci ci radość życia.
GWIAZDA NUMERU
Pigwowiec japoński (Chaenomeles japonica)
Kolczasty krzew, który przegania złą pogodę z werwą mokrego szczenięcia buszującego w stosie prania. Po zimie wszyscy będziemy potrzebować zastrzyku energii – i ta roślina nie rozczarowuje. Jest kilka odmian, przeważnie z czerwonymi i różowymi kwiatami (jeden z białymi, ale dla mnie jest narzucający się i dość pospolity), wcześnie kwitnącymi [w Polsce dopiero w kwietniu]. Jesienią pojawiają się aromatyczne, żółtawe owoce. Surowe są twarde i cierpkie, ale zrobisz z nich dobry dżem.
● Uprawa Poradzi sobie w każdych warunkach i nie zaszkodzi mu wystawienie na wiatr. Najlepiej rośnie przy murze. Bez palików będzie niechlujnie wyglądać.
● Wysokość x Szerokość 2x2 m
|
Źródło: Gardeners` World Edycja Polska - Styczeń-Luty 2018, Tekst: James Alexander-Sinclair, zdjęcia: Sarah Cuttle |
