Poszerz swoje horyzonty

Wycieczki do bliskich i dalekich ogrodów dostarczają inspiracji i napełniają entuzjazmem – skorzystasz na nich ty i twój ogród. Usiądź więc wygodnie i wybierz się z Montym w fascynującą podróż.

Posłuchaj
00:00
Artykuł pochodzi z magazynu:
Gardeners' World. Edycja Polska
Gardeners' World. Edycja Polska
Listopad-Grudzień 2016
Przejrzyj i kup

Pod koniec roku zdarzają mi się nieraz takie dni, podczas których nie mam ochoty wychodzić z domu, nie mówiąc o ogrodzie. Przypominają one chwile, z którymi musi się zmierzyć każdy związek: ogród nie chce mnie lub nie potrzebuje, a ja nie pałam do niego sympatią. Kryzys. Ale miłość trwa. Wiem, że muszę to przeczekać, pamiętając, że bez względu na wszystko i tak do siebie wrócimy.

W takich momentach najlepiej zmienić otoczenie, zamiast kręcić się w kółko. Trzeba naładować baterie. Dla większości z nas wyjazd byłby najlepszym wyjściem, jednak nawet gdy nie możesz wyruszyć w podróż do rozgrzanych słońcem ogrodów w środku zimy – a wymagałoby to wyczerpującego lotu – zawsze można coś zaplanować, pomarzyć, naszkicować w głowie.

Miałem ogromne szczęście zwiedzić ogrody na całym świecie, chociaż okazja ku temu przyszła stosunkowo późno w mojej ogrodniczej karierze. Ale od małego odwiedzałem tak wiele ogrodów, ile tylko zdołałem. Wszystkie jednak znajdowały się w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Prawdę mówiąc, w latach 80. wynajmowaliśmy z Sarą domy na tydzień w miejscach, których dotąd nie znaliśmy, i odwiedzaliśmy tyle okolicznych ogrodów, ile tylko nam się udało – zwykle około tuzina za każdym razem. W ciągu roku także często robiliśmy pojedyncze wypady do różnych ogrodów. Kiedy jednak już wyjeżdżaliśmy za granicę, robiliśmy sobie od nich odpoczynek.

W latach 90. przemierzyłem mnóstwo kilometrów, by nakręcić materiały do telewizji, rzadko jednak odwiedzałem ogrody. Później, gdy skończyłem 50 lat, miałem okazję zwiedzić ogrody na całym świecie i zaprezentować je telewidzom. Programy te zabrały mnie w górę Amazonki i w poprzek Andów, na australijskie bezdroża i do lasów deszczowych Nowej Zelandii, do faweli w Rio i miasteczek Południowej Afryki, pod koło podbiegunowe i w lejący się z nieba żar Radżastanu oraz do świątyń, pałaców, zamków i luksusowych...

Pełen tekst możesz przeczytać w magazynie Gardeners' World Polska Listopad-Grudzień 2016

Obserwuj
Autor
Gardeners' World. Edycja Polska Gardeners' World. Edycja Polska

To wydanie licencyjne największego brytyjskiego magazynu ogrodniczego. W zielonym ogródku publikowane są wybrane artykuły.

Artykuły autora Wszyscy autorzy