Zima była tak mokra, że pisanie o suchym ogrodzie zakrawa na ironię. Tym bardziej że piszę te słowa, mając na myśli inną zimę niż ta, która przemija w momencie, gdy będziecie je czytać. To wada konieczności stworzenia artykułu z takim wyprzedzeniem. Bez wątpienia jednak niekorzystna sytuacja się powtórzyła.
W marcu zeszłego roku pogoda była tak zmienna, że zamiast witać wiosnę, powróciliśmy w objęcia zimy. Nadzieja na pierwsze kwiaty lub rozpoczęcie prac w ogrodzie spaliła na panewce. Jednakże to, co widzisz w niektórych zakątkach ogrodu, może zdecydowanie różnić się od tego, na co wskazywałyby warunki pogodowe – zupełnie jakby panował inny klimat. I tak stało się u mnie...
Pełen tekst możesz przeczytać w magazynie Gardeners` World Polska - marzec-kwiecień 2015