8 miejsc w kuchni, których nie czyścisz, a powinieneś – to siedliska najgorszych zarazków

Mycie kuchni - najbrudniejsze miejsca

Kuchnia to miejsce, które z pozoru lśni czystością. W końcu to tu myjemy ręce, zmywamy naczynia i przygotowujemy jedzenie dla całej rodziny. Ale czy na pewno wszystko jest tak higieniczne, jak się wydaje? Niektóre miejsca, których dotykasz nawet kilkanaście razy dziennie, są bardziej zanieczyszczone niż klamka w publicznej toalecie. Gdzie więc czyścić częściej, żeby naprawdę pozbyć się zarazków i ukrytego brudu?

Posłuchaj
00:00

Dlaczego warto zaglądać głębiej?

W kuchni panują idealne warunki dla bakterii: ciepło, wilgoć, resztki jedzenia i nieustanny ruch. Problemem nie są tylko widoczne zabrudzenia – prawdziwe zagrożenie czai się tam, gdzie nie patrzymy. Z pozoru czyste elementy są pełne bakterii, a przez ich pomijanie w rutynowym sprzątaniu zanieczyszczenia rozprzestrzeniają się na blat, jedzenie i dłonie. Poniżej lista ośmiu najbrudniejszych miejsc w każdej kuchni – i sposobów, jak skutecznie utrzymać je w czystości.

1. Zlew – nie taka czysta sprawa

Wiele osób zakłada, że zlew jest czysty, bo przepływa przez niego woda i płyn. Niestety, to błędne myślenie. W zlewie zbierają się osady z naczyń, tłuszcz, okruchy i bakterie z rąk. Według badań, wewnętrzne ścianki i odpływ mogą zawierać więcej bakterii niż... deska klozetowa!

Jak czyścić?
Zlew powinno się myć codziennie, najlepiej płynem do naczyń i szczotką. Raz w tygodniu warto zastosować ocet lub sodę – to naturalny sposób na usunięcie osadu i dezynfekcję odpływu.

🟢 Ogrodowa lista zakupów: Co warto kupić w czerwcu? Polecamy: nawozy, preparaty, podłoża, dekoracje, narzędzia i książki

2. Gąbka do naczyń – numer jeden w rankingu bakterii

Większość osób używa jednej gąbki do mycia wszystkiego – talerzy, blatu, zlewu. Tymczasem to właśnie ona gromadzi najwięcej bakterii w całym domu. Wilgoć, resztki tłuszczu i jedzenia, ciepło... wszystko to sprawia, że w kilka godzin rozwijają się tam setki tysięcy drobnoustrojów.

Jak czyścić?
Najlepiej codziennie przepłukuj gąbkę wrzątkiem lub włóż na 30 sekund do mikrofali (musi być wilgotna). Wymieniaj co 4-7 dni (lub częściej!). Wiele gospodyń poleca mycie szorstkimi ściereczkami z mikrofibry, które szybko schną i można je prać.

3. Deski do krojenia – szczególnie drewniane

Choć są estetyczne i wygodne, drewniane deski do krojenia pochłaniają wilgoć i bakterie, które osadzają się w rysach. Te z plastiku łatwiej domyć, ale i one szybko się zużywają.

Jak czyścić?
Po każdym użyciu dokładnie myj deskę do krojenia gorącą wodą z płynem. Nie zostawiaj jej mokrej! Dobrą praktyką jest posiadanie osobnych desek do mięsa, warzyw i pieczywa. Co kilka miesięcy warto je wymieniać.

4. Rączki szafek, zmywarki, lodówki, piekarnika...

To jedne z najczęściej dotykanych miejsc w kuchni – i jedne z najrzadziej mytych. Tłuste odciski, mąka, ślady jajka czy mięsa mogą zawierać groźne bakterie. Podczas gotowania często sięgamy po uchwyty brudnymi dłońmi.

Jak czyścić?
Przecieraj uchwyty codziennie – najlepiej ściereczką z płynem do naczyń lub preparatem antybakteryjnym. Raz w tygodniu warto je przemyć alkoholem lub wodą z octem.

Mycie kuchni - uchwyty, fronty szafek i nie tylko
Fot. Viacheslav Yakobchuk / AdobeStock
Błyszczące powierzchnie lodówek, piekarników lub zmywarek czasem wymagają potraktowania takimi samymi sposobami co mycie... luster!

5. Przyciski ekspresu do kawy i czajnika

Kawa o poranku to rytuał, ale czy kiedykolwiek przeczyściłeś przyciski ekspresu? To małe, często pomijane miejsca, na których osadza się brud, tłuszcz i bakterie z palców.

Jak czyścić?
Codziennie przecieraj panel ekspresu i przycisk czajnika suchą ściereczką z płynem. Raz na tydzień użyj szczoteczki do czyszczenia zakamarków i przemyj wodą z octem.

6. Dozownik płynu do naczyń – brudny od spodu

To zaskakujące, ale dozownik może być jednym z najbardziej zaniedbanych elementów w kuchni. Ciągle go dotykamy mokrą gąbką lub rękami, a płyn, który wycieka, zbiera się w zakamarkach i zasycha.

Jak czyścić?
Co kilka dni wyjmij dozownik, rozkręć, umyj w ciepłej wodzie z płynem. Warto też przemyć wnętrze octem i zostawić na noc. Regularne czyszczenie zapobiega śliskim osadom.

7. Pokrywa kosza na śmieci i jego krawędzie

Mycie samego wnętrza kosza to nie wszystko. Pokrywa i ranty są regularnie dotykane brudnymi rękami lub ocierane workami ze śmieciami, które mogą przeciekać.

Jak czyścić?
Minimum raz w tygodniu przecieraj pokrywę środkiem dezynfekującym. Przy każdej wymianie worka sprawdź, czy nie ma zanieczyszczeń na bokach kosza.

8. Pokrętła kuchenki i przyciski piekarnika – brud, który lubi się ukrywać

W czasie gotowania często obracamy pokrętła z nieumyślnie ubrudzonymi palcami – wystarczy kroić mięso, potem sięgnąć po przyprawy, a następnie podkręcić gaz. Na powierzchni pokręteł gromadzą się tłuszcz, para wodna i mikrocząsteczki jedzenia, które z czasem tworzą lepką, trudną do usunięcia warstwę. W szczelinach osadzają się drobinki, których nie widać gołym okiem, a które stanowią doskonałą pożywkę dla bakterii.

Jak czyścić?
Raz w tygodniu zdejmij pokrętła (jeśli są demontowalne) i zanurz je w ciepłej wodzie z płynem do naczyń. W trudno dostępne miejsca warto wjechać szczoteczką do zębów nasączoną środkiem odtłuszczającym. Unikaj nadmiaru wody – wystarczy lekka wilgoć i dokładne osuszenie.

A co z... rękami? Czyste dłonie to podstawa

Można codziennie dezynfekować zlew, myć gąbki i pucować uchwyty, ale jeśli nie zacznie się od najważniejszego – czystych rąk – wszystko to traci sens. W kuchni to właśnie dłonie są najczęstszym nośnikiem zarazków. Dotykamy nimi telefonu, kranu, opakowań z mięsem, a potem – bez zastanowienia – chleba, warzyw czy gotowych posiłków.

Wielu osobom wydaje się, że wystarczy szybkie opłukanie rąk wodą. Nic bardziej mylnego. Mycie dłoni w kuchni powinno być częste i dokładne, szczególnie po kontakcie z surowymi produktami, wycieraniu nosa, korzystaniu z telefonu czy wyrzucaniu śmieci. Brak tego nawyku to jedna z głównych przyczyn rozprzestrzeniania się bakterii i wirusów w domu.

Zaczynając od podstaw, czyli od czystych dłoni, można realnie ograniczyć ryzyko przenoszenia zarazków – a to krok ważniejszy niż najdroższy środek czyszczący.

Zdjęcie tytułowe: ake1150 / AdobeStock

Autor
Dominika Nowak Dominika Nowak

Mama, blogerka, ekolożka, ogrodniczka amatorka. Dzieli się z Wami swoją pasją i wiedzą. 

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Powiązane artykuły
Komentarze

Tagi
Najnowsze treści
Nasz sklep ogrodniczy