O czym przeczytasz w styczniowo-lutowym numerze GW Polska?
Gdy kolejny rok dobiegł końca, a my znowu jesteśmy zamknięci w domach, zastanawiamy się nad tym, jak zmieniło się nasze życie i zgodnie z noworoczną tradycją snujemy plany na przyszłość, mając nadzieję, że... tym razem uda się je zrealizować. Zimową porą więcej myślimy o tym, co zrobimy, niż naprawdę robimy, ale czasem warto pozwolić sobie na błogie „nicnierobienie". Otwórz oczy i uszy na własne potrzeby, zwolnij tempo i zrezygnuj z wielkich planów. Skup się na tym, co masz na wyciągnięcie ręki i tak jak Monty, mierz szczęście filiżankami herbaty i ptasim śpiewem – bo zima to najlepszy czas na "radosne oczekiwanie na wyzwanie", jakim jest uprawa nowych roślin i na satysfakcję płynącą z sukcesów! Prawdopodobnie Ty też nie możesz się już doczekać nowego sezonu, by wreszcie zanurzyć dłonie w pachnącej ziemi i cieszyć się swoim ogrodem. Jeśli zastanawiasz się nad zmianami, skorzystaj z pomysłów Carol (str. 30) i zaplanuj ogród tak, by był dekoracyjny przez 12 miesięcy. Posadź w nim odpowiednie rośliny, pamiętając o tym, że kolory mają ogromny wpływ nie tylko na jego wygląd, ale także na to, ile radości sprawiać będą przez cały rok. Nawet zimą możesz dodać mu blasku, wprowadzając szczyptę prawdziwej magii (str. 36). Rozkoszuj się tym widokiem i czerp z niego jak najwięcej przyjemności. Podczas chłodniejszych miesięcy pamiętaj jednak o ptakach, które stale dostarczają radości, ale także ciężko pracują dla nas przez cały rok. Przygotuj im pożywne smakołyki (str. 100) i zbuduj stołówkę (str. 102), gdzie będziesz mógł podglądać ich pełne, wesołe dzióbki. Wykorzystaj długie zimowe wieczory na inspirującą lekturę naszego magazynu i zrób pierwszy krok w kierunku lepszego zdrowia. Skorzystaj z doświadczenia Monty'ego (str. 24) i zaplanuj cały rok z warzywami, wypełniając grządki roślinami, które później wylądują na Twoim talerzu. Pamiętaj, że "dobre życie zaczyna się tu i teraz"! Paweł Romanowski |