Marzec przynosi sprzeczne wiadomości – przenikliwie zimne jednego dnia i przyjemnie ciepłe następnego. Balansujemy pomiędzy ekscytacją nadchodzącym sezonem a niezadowoleniem, że zima nadal się ciągnie.
Na początku miesiąca nie widzimy w ogrodzie żadnych oznak wzrostu, ale już pod jego koniec sporo się tu dzieje. Niemalże można usłyszeć skrzypienie i wybijanie się liści, pędów i pąków, przyczajonych dotąd, by wybuchnąć i z triumfalnym okrzykiem oznajmić nadejście wiosny...
Pełen tekst możesz przeczytać w magazynie Gardeners' World Edycja Polska Marzec-Kwiecień 2016