Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw | Jak stworzyć położe idealne?

Dobra gleba dla warzyw. Czyli jaka?

Zanim wysiejesz czy posadzisz pierwsze warzywa musisz odpowiednio przygotować glebę. W każdym ogrodzie jest ona inna, dlatego też trzeba ją odpowiednio zmienić.

Idealna gleba do uprawy warzyw nie powinna być ani zbyt lekka, ani za bardzo zbita. Powinna mieć tzw. strukturę gruzełkowatą, być przewiewna i przepuszczalna, ale przy tym mieć dużą pojemność sorpcyjną i wodną, a także szybko nagrzewać się wiosną. Oczywiście powinna być także żyzna, czyli zasobna w składniki pokarmowe niezbędne roślinom do wzrostu i zawierać dużo próchnicy.

Tylko zdrowa gleba zapewni zdrowe plony!

Jak stworzyć glebę idealną do uprawy warzyw?

Popraw strukturę gleby

Gleby zbyt zbite i gliniaste rozluźnia się i poprawia ich przepuszczalność przez dodanie gruboziarnistego piasku oraz zastosowanie nawozów organicznych. Gleby lekkie poprawiamy dodając do nich materię organiczną, która zapewni im lepsze magazynowanie wody.

Doprowadzenie bardzo lekkich, piaszczystych gleb do takiego stanu, aby były odpowiednie do uprawy warzyw niekiedy jednak jest zbyt trudne i czasochłonne – w takich przypadkach warto zastanowić się nad podwyższonymi grządkami, gdzie w skrzynie wsypujemy odpowiednie podłoże z worków.

Sprawdź w naszym sklepie specjalną ziemię i inne produkty do uprawy roślin!

Na zimę dobrze jest głęboko przekopać glebę i pozostawić ją w tzw. ostrej skibie. Rozgrzebujemy ją i wyrównujemy dopiero na wiosnę, gdyż tak pozostawiona ziemia pod wpływem mrozu i wody kruszy się i przybiera pożądaną, gruzełkowatą postać.

Fot. condesign/Pixabay

Wyreguluj odczyn pH gleby

Większość warzyw rośnie w glebie o odczynie zbliżonym do obojętnego czyli w przedziale 6,5-7,4. Jeśli gleba jest zbyt kwaśna lub zbyt zasadowa, należy wyregulować jej pH poprzez odpowiednie zabiegi.

• Aby obniżyć pH (zakwasić glebę) należy przekopać ją i wymieszać z kwaśnym torfem wysokim, ptasim obornikiem lub zastosować nawóz zakwaszający.
  
  
• Aby podnieść pH (odkwasić glebę) należy ją zwapnować – t.j. przekopać i wymieszać z odpowiednim nawozem, np. wapnem magnezowo-tlenkowym, kreda nawozową, dolomitem mielonym lub jednym z wielu dostępnych na rynku nawozów odkwaszających pod wspólną nazwą – "wapno do odkwaszania gleby".
  
  

Oczyść glebę z chwastów

Każdy, kto kiedykolwiek uprawiał warzywa wie jak ogromną zmorą są ciągle pojawiające się chwasty. Aby ograniczyć potrzebę nieustannego i pracochłonnego pielenia warto usunąć chwasty przed założeniem warzywnika. W tym celu należy głęboko przekopać całą powierzchnię przyszłego warzywnika.

Glebę najlepiej przekopać jesienią, a korzenie chwastów wyciągnąć za pomocą wideł, które w przeciwieństwie do szpadla ich nie przecinają. Jeśli na wiosnę pojawią się młode chwasty trzeba je jak najszybciej wyrwać z korzeniami, aby nie miały szansy zakwitnąć i wydać nasiona!

Fot. Jing/Pixabay

Użyźnij glebę

Oprócz odpowiedniej struktury gleba w warzywniku w powinna być żyzna, gdyż wiele warzyw to rośliny bardzo żarłoczne. Do wyboru mamy nawozy organiczne – obornik (najlepiej stosować na jesieni), kompost (przez cały rok) czy nawóz zielony (jako poplon lub przedplon) oraz nawozy mineralne – np. wieloskładnikowa Azofoska lub inne nawozy do warzyw np. Pokon, Biopon, Fructus, Fruktovit, itd.

Mineralne wprowadzają do gleby pierwiastki niezbędne roślinom do zdrowego wzrostu i obfitego plonowania, a organiczne oprócz składników pokarmowych dostarczają glebie cennej próchnicy, która zmienia strukturę gleby i poprawia jej właściwości.

Materia organiczna w glebie jest "magnesem" na dżdżownice i pożyteczne mikroorganizmy glebowe. Dzięki ich działalności gleba będzie dobrze napowietrzona i zasobna w składniki pokarmowe dostępne dla roślin.

Warto pamiętać aby nawozy mineralne stosować z umiarem! w dawkach podanych przez producenta na opakowaniu. Przenawożenie jest równie groźne dla roślin co niedobór pierwiastków.

Na szczęście nawozów organicznych nie można przedawkować – możesz je stosować bez ograniczeń. Pamiętaj jedynie o tym aby nie dawać do gleby świeżego obornika (musi być on przekompostowany i dobrze rozłożony) aby "nie spalić" wrażliwych roślin.

Tekst: Patrycja Lipiec, Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: Lightkeeper / Dreamstime oraz AllAnd / Pixabay