PNĄCZA W OGRODZIE
zastosowanie
Charakterystyka pnączy
Pnącza to rośliny o długich, wiotkich łodygach, za pomocą których wspinają się na różnego rodzaju podpory, nawet na wysokość kilkunastu metrów. Długie pędy pnączy mogą owijać się wokół napotkanych przeszkód lub wspinać się na nie za pomocą specjalnych organów czepnych: wąsów, kolców, cierni, włosków lub korzeni przybyszowych.
Wytwarzają dużą liczbę pędów i liści, które porastają i zakrywają różnego rodzaju powierzchnie. Oprócz tej najważniejszej właściwości, pnącza kuszą zapachem i barwą kwiatów, smakiem i oryginalnością owoców oraz różnorodnością form, kształtów i kolorów liści. W ogrodzie potrzebują niewiele miejsca i są stosunkowo łatwe w uprawie. Dostępne w handlu gatunki i odmiany są, poza nielicznymi wyjątkami, dobrze przystosowane do naszego klimatu i nie mają specjalnych wymagań uprawowych.
Możliwości zastosowania pnączy są ogromne. Jest to na tyle różnorodna i łatwo poddająca się kształtowaniu grupa roślin, że odpowiednio dobrane i pielęgnowane znajdą swoje miejsce w każdym ogrodzie. Najczęściej pnącza sadzi się przy ścianach budynków, ogrodzeniach, murach w celu ich osłonięcia.
Fot. Claire Margaret, Bishnu Sarangi, Fredrik Hed, Alicja/Pixabay 1 – Bluszcz pospolity, 2 – Milin amerykański, 3 – Winobluszcz pięciolistkowy, 4 – Winobluszcz trójklapowy |
Najczęściej pnącza sadzi się przy ścianach budynków, ogrodzeniach, murach w celu ich osłonięcia. Pnącza takie jak np.: bluszcz pospolity (Hedera helix), hortensja pnąca (Hydrangea anomala subsp. petiolaris), milin (Campsis), przywarka japońska (Schizophragma hydrangeoides), trzmielina Fortune’a (Euonymus fortunei), winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata) czy winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia) wspinają się na pionowe powierzchnie dzięki korzeniom przybyszowym lub wąsom z przylgami i nie potrzebują instalowania żadnych dodatkowych konstrukcji.
Inne pnącza, takie jak np.: aktinidia (Actinidia), akebia (Akebia), kokornak wielkolistny (Aristolochia macrophylla), dławisz (Celastrus), wiciokrzew (Lonicera), przywarka (Schisandra), glicynia (Wisteria) czy obwojnik (Periploca) owijają się wokół podpór, dlatego należy sadzić je przy kratach, pergolach, trejażach, latarniach, altanach lub innych, specjalnie do tego celu skonstruowanych elementach małej architektury.
Niekiedy można usłyszeć opinie, że nie należy sadzić pnączy przy ścianach budynków. Poglądy takie nie znajdują merytorycznego uzasadnienia. Co więcej, ściany budynków porośniętych pnączami są zabezpieczone przed wodą w trakcie opadów deszczu (woda spływa po liściach, a nie po ścianie). Ponadto pnącza rosnące przy budynkach, które wytwarzają dużą masę pędów i liści, osuszają fundamenty i zapobiegają zawilgoceniu murów. Pnącza stosowane do okrywania ścian i konstrukcji ogrodowych można z powodzeniem sadzić przy ogrodzeniach.
Rosnące przy siatkach i płotach tworzą "żywopłoty" osłaniające ogród od wiatru, kurzu i łagodzą hałas dobiegający z ulic. Doskonale do tego celu nadaje się np. szybko rosnąca rdestówka Auberta (Fallopia aubertii) czy powojniki (Clematis) z Grupy Tangutica, które dodatkowo wytwarzają atrakcyjne, puszyste owocostany.
Pnącza ozdobne z kwiatów, takie jak np.: milin amerykański (Campsis radicans), glicynia kwiecista (Wisteria floribunda), silnie rosnące gatunki i odmiany np. powojniki czy wiciokrzewy najlepiej prezentują się sadzone przy konstrukcjach typu trejaży. Przy bardzo solidnych konstrukcjach należy sadzić winorośl japońską (Vitis coignetiae), która zachwyca jesienną barwą liści w odcieniach szkarłatu.
Natomiast delikatniejsze pnącza, takie jak np. powojniki z grupy Wielkokwiatowych, lepiej wyglądają przy mniejszych podporach. Zapewne niewiele osób wie, że kwiaty powojników można ścinać i wstawiać do wazonów. W zależności od odmiany, kwiaty mają trwałość nawet do 2 tygodni.
Przy altanach warto posadzić gatunki pachnące, np. wiciokrzew pomorski (Lonicera periclymenum) odmiany 'Serotina' czy 'Graham Thomas', akebia pięciolistkowa (Akebia quinata) lub winorośl pachnącą (Vitis riparia). Dodatkową atrakcją wiciokrzewów jest wytwarzanie barwnych owoców.
Pnącza można także stosować do zadarniania gruntu w miejscach, gdzie trudno utrzymać trawnik. Na terenach cienistych i wilgotnych bardzo dobrze rosną np. bluszcz pospolity (Hedera helix) i trzmielina Fortune’a (Euonymus fortunei) odmiana 'Coloratus', które tworzą piękne, zwarte, zielone przez cały rok kobierce. Szczególnie ładnie prezentuje się nad brzegami zbiorników wodnych. Ponadto bluszcz ma tendencję do wspinania się na pnie starszych drzew, na murki, postumenty, co wygląda bardzo malowniczo.
Inne pnącza, dobrze rosnące u podstawy dużych drzew, to np. hortensja pnąca (Hydrangea anomala subsp. petiolaris) i przywarka japońska (Schizophragma hydrangeoides). Przy silnie rosnących krzewach liściastych i iglastych (np. przy lilakach, sosnach) można sadzić powojniki wielkokwiatowe. Dzięki temu uzyskuje się efekt nietypowego kwitnienia.
Clematis (powojniki), wraz z winobluszczem pięciolistkowym (Parthenocissus quinquefolia), winorośl pachnąca (Vitis riparia) i winnik tojadowaty (Ampelopsis aconitifolia) można z powodzeniem uprawiać w donicach na balkonach. Należy jedynie zabezpieczyć odpowiednio pojemnik przed mrozami w okresie zimy. Wreszcie pnącza sadzi się dla ich smacznych owoców, np.: aktinidię ostrolistną (Actinidia arguta), cytryńca chińskiego (Schisandra chinensis), winorośl właściwą (Vitis vinifera).
Ostatnio w szkółkach można spotkać pnącza prowadzone w formie drzewek. Pień wyprowadzany jest przy mocnym paliku, a korona utworzona z pędów owiniętych wokół stelażu w kształcie parasola. Najczęściej do tego celu stosowana jest glicynia kwiecista (Wisteria floribunda) lub milin amerykański (Campsis radicans). Można pokusić się i samemu spróbować wyprowadzić podobne drzewko.
Warto również zauważyć, że pnącza stanowią wspaniałe siedlisko dla ptaków, które wśród gęstych, splątanych pędów znajdują doskonałe warunki do zakładania gniazd.
1 – Bluszcz często zaczyna porastać pnie drzew w swoim sąsiedztwie tworząc romantyczny klimat. 2 – Glicynia często nazywana z łaciny wisterią. 3 – Powojniki porastają siatki i ogrodzenia, lubią słońce i oszałamiająco kwitną. 4, 5 – Winobluszcze bez problemy wspinają cię na ściany i są znane z pięknego przebarwiania się liści. 6 – Pnącza stanowią wspaniałe siedlisko dla ptaków. |
Wielkość i dynamika wzrostu
Wielkość i dynamika wzrostu jest bardzo zróżnicowana w obrębie tej grupy roślin. Najszybciej rosną rdestówka Auberta (Fallopia auberti), chmiel zwyczajny (Humulus lupulus) – przyrosty roczne do 6 metrów, winorośl japońska (Vitis coignetiae) – około 4-6 metrów, powojnik ‘Paul Farges’ z Grupy Vitalba, ‘Bill MacKenzie’ i ‘Lambton Park’ z Grupy Tangutica – około 3-5 metrów rocznie.
Do najwolniej rosnących pnączy można zaliczyć np. niektóre odmiany powojników z Grupy Integrifolia, przywarkę japońską (Schizophragma hydraneoides) czy bluszcz pospolity i w zależności od odmiany, wieku i warunków przyrastają od 0,2 do 1 metra rocznie.
Pnącza o różnej dynamice wzrostu potrzebują nieco innych podpór. Np. bardzo silnie rosnąca glicynia kwiecista, winorośl japońska wymagają solidnych podpór. Mimo że w momencie zakupu, rośliny wyglądają na wiotkie i delikatne, to po kilku latach wytworzą bardzo dużą masę. Nieraz zdarza się, że zbyt delikatna podpora ulega zniszczeniu i zawaleniu pod naciskiem pnączy. Z kolei inne pnącza, np. wiciokrzew Hecrotta (Lonicera x heckrottii) czy wiele odmian z rodzaju Clematis (powojnik) można spokojnie sadzić przy słabszych podporach.
WYMAGANIA PNĄCZY:
jakie warunki są najlepsze dla pnączy
• Światło
Wymagania świetlne pnączy są cechą gatunkową. Na stanowiskach słonecznych należy sadzić, np.: milin amerykański, rdestówkę Auberta, obwojnik grecki (Periploca graeca), glicynię kwiecistą i winorośl właściwą (Vitis vinifera) oraz niektóre odmiany powojników, np. ‘Sylvia Denny’ i ‘Veronica’s Choice’ o pełnych kwiatach z Grupy Wielkokwiatowych, ‘Purpurea Plena Elegans’ z Grupy Viticella, ‘Lambton Park’ z Grupy Tangutica, ‘Arabella’ z Grupy Integrifolia, ‘Duchess of Albany’ z Grupy Texensis oraz powojnik mandżurski (Clematis mandschurica), powojnik potrójny (Clematis x triternata) ‘Rubromarginata’ z Grupy Flammula.
Powojniki wielkokwiatowe o jasnych, pastelowych barwach np. ‘Nelly Moser’ najlepiej rosną i kwitną w miejscach ze światłem rozproszonym. Inne powojniki dobrze rosną zarówno na stanowiskach słonecznych jak i półcienistych. Aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta), glicynia, miliny i winorośle są gatunkami ciepłolubnymi, zatem należy wybierać dla nich miejsca najcieplejsze, osłonięte od wiatru.
Pozostałe pnącza preferujące stanowiska słoneczne lub półcieniste to: aktinidia pstrolistna, akebia pięciolistkowa, winnik tojadowaty (Ampelopsis aconitifolia), winnik zmienny (Ampelopsis glandulosa), dławisz okrągłolistny, chmiel zwyczajny, większość gatunków wiciokrzewów (Lonicera), winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia), winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata), winorośl japońska i winorośl pachnąca.
Stanowisk cienistych i półcienistych wymagają: kokornak wielkolistny (Aristolochia macrophylla), bluszcz pospolity, hortensja pnąca, wiciokrzew Henryiego (Lonicera henryi) i przywarka japońska (Schizophragma hydrangeoides).
• Gleba
Większość pnączy dobrze rośnie na wszystkich glebach, poza bardzo suchymi i ubogimi. Powojniki najlepiej rosną na glebach próchniczych, żyznych, o pH 6-7. Podłoże powinno być stale lekko wilgotne, ale nie podmokłe. Na glebach umiarkowanie wilgotnych i kwaśnych dobrze rośnie hortensja pnąca i przywarka japońska.
Na glebach wilgotnych, ale o odczynie obojętnym i zasadowym dobrze rośnie np. bluszcz pospolity. Na glebach mokrych i okresowo zalewanych najlepiej sobie dają radę: chmiel pospolity, winobluszcz zaroślowy (Parthenocissus inserta) oraz winobluszcz pięciolistkowy. Najmniej wymagające co do żyzności i wilgotności gleb są: dławisz okrągłolistny, rdestówka Auberta, winorośl pachnąca, winorośl japońska, winobluszcz zaroślowy (Parthenocissus inserta), winobluszcz pięciolistkowy.
• Mrozoodporność
Mrozoodporność dostępnych na polskim rynku pnączy jest dobra. Jedynie kilka gatunków może przemarzać, lub przymrozki mogą uszkadzać rozwijające się wczesną wiosną kwiatostany. Do roślin, które należy sadzić w miejscach zacisznych i najcieplejszych należą m.in.: aktinidia ostrolistna, milin amerykański, bluszcz irlandzki (Hedera hibernica), wiciokrzew Henriego, wiciokrzew Heckrotta, wiciokrzew japoński (Lonicera japonica), przywarka japońska oraz glicynia kwiecista.
Najbardziej zagrożone przemarzaniem są rośliny na przedwiośniu rosnące w miejscach o silnym, zwłaszcza porannym, nasłonecznieniu. Wówczas rośliny nagrzewają się w ciągu dnia i schładzają w ciągu mroźnej nocy. Podobnie istnieje niebezpieczeństwo uszkodzeń roślin na skutek późnych przymrozków występujących w połowie maja (często w ten sposób jest uszkadzana aktinidia, glicynia czy winobluszcz trójklapowy). Warto też pamiętać, że rośliny młode są bardziej wrażliwe na przymrozki niż starsze okazy.
SADZENIE PNĄCZY:
gdzie, kiedy i jak sadzić pnącza
Gdzie sadzić pnącza?
Właściwy wybór miejsca
Miejsce, w którym będą rosły pnącza należy dobrać tak, by spełniało ono wymagania roślin dotyczące odpowiedniego podłoża, światła, wilgoci, wrażliwości na niskie temperatury. Pnącza wymagające stanowisk cienistych należy bezwzględnie sadzić w miejscach cienistych. Gatunki nie w pełni odporne na mrozy należy sadzić w miejscach osłoniętych, zacisznych, o stale wilgotnym i żyznym podłożu. Pnącza takie jak np. bluszcz pospolity najlepiej sadzić przy północnych ścianach budynków, a np. milin amerykański przy południowych.
Pnączy silnie rosnących nie należy sadzić zbyt blisko dróg czy ścieżek, chyba że planujemy systematyczne przycinanie niesfornych pędów. Nie należy też sadzić pnączy zbyt blisko budynków, murów czy drzew, gdyż gleba tam szybko przesycha. Najlepiej zachować odległość 30-50 cm od murów i 50-100 cm od drzew.
Sadząc obok siebie kilka gatunków czy odmian trzeba je tak dobrać, by miały podobną dynamikę wzrostu. W przeciwnym razie gatunek silniej rosnące szybko zarośnie i zagłuszy ten o słabszym wzroście.
Kiedy sadzić pnącza?
Terminy sadzenia
Obecnie pnącza uprawia się i sprzedaje wyłącznie w pojemnikach. Rośliny są dostępne w handlu od wczesnej wiosny do późnej jesieni, dlatego termin sadzenia rozciąga się praktycznie na cały sezon wegetacyjny. Należy jedynie pamiętać, by rośliny sadzone latem, w czasie upałów, systematycznie podlewać. Większość pnączy najlepiej sadzić latem lub jesienią, co pozwoli roślinom dobrze ukorzenić się do wiosny, wytworzyć silne pędy i wcześniej oraz obficiej kwitnąć. Pnącza o niepełnej mrozoodporności, np. glicynia czy milin lepiej sadzić wiosną i latem, tak by zdążyły się dobrze zakorzenić przed zimą.
Jak sadzić pnącza?
• Przed sadzeniem: przygotowanie roślin i gleby
Przed sadzeniem roślin najbliższy teren należy oczyścić z chwastów, gdyż konkurują one z rośliną uprawną o wodę, składniki pokarmowe, a nawet światło. Szczególnie trzeba pozbyć się chwastów trwałych (takich jak: mniszek lekarski, perz, powój). Jeśli chcemy użyć herbicydu trzeba pamiętać, aby między stosowaniem specyfiku, a sadzeniem roślin, zachować okres niezbędny (zgodnie z instrukcją na opakowaniu) do skutecznego zwalczenia chwastów i rozłożenia się w glebie. Oczywiście niewielkie powierzchnie można odchwaścić ręcznie.
Po usunięciu chwastów przygotowujemy dołek pod roślinę. Należy wykopać dół o głębokości 50 cm i takiej samej szerokości (50x50). Jeśli gleba jest ciężka, gliniasta ściany należy ponacinać szpadlem, tak by ich powierzchnia nie była gładka. W przypadku gleb ciężkich warto umieścić na dnie dołu drenaż z drobnych kamieni lub żwiru. Gdy gleba jest lekka i przepuszczalna nie trzeba stosować drenażu.
Następnie dół wypełniamy wcześniej wykopanym podłożem z dodatkiem torfu i ziemi kompostowej. Dla roślin lubiących kwaśne podłoże stosujemy torf kwaśny, natomiast dla roślin preferujących odczyn zasadowy należy dodać torf odkwaszony. Jeśli gleba jest zbyt ciężka, należy ja rozluźnić dodając piasku. W przypadku gleb lekkich, należy dodać ziemi kompostowej z dodatkiem gliny. Po wsypaniu ziemi do dołu, należy ją lekko udeptać.
W przypadku sadzenia pnączy na glebach ubogich można wzbogacić je nawozami mineralnymi. Do tego celu należy zastosować któryś z dostępnych na rynku nawozów wieloskładnikowych ogólnego użytku w dawkach zalecanych przez producenta. Nawozy rozsypujemy równomiernie po całej powierzchni gruntu i mieszamy z ziemią. Zamiast nawożenia mineralnego można zastosować nawożenie organiczne. Wówczas na dno dołu wsypuje się wiadro dobrze rozłożonego obornika lub ziemi kompostowej.
• Sadzenie: krok po kroku
- Przed sadzeniem roślinę wraz z pojemnikiem możemy zanurzyć w wiadrze z wodą na około 10 minut, by jej podłoże dobrze przesiąkło. Następnie roślinę trzeba wyjąć i poczekać, aż nadmiar wody odcieknie.
- Teraz należy delikatnie wyjąć roślinę z pojemnika tak, by nie uszkodzić korzeni. Najlepiej roślinę odwrócić i uderzyć czymś o krawędź doniczki, przytrzymując ją jednocześnie ręką, tak by nie spadła na ziemię.
- Pnącza należy sadzić o 0-10 cm głębiej niż rosły dotychczas. Głębsze sadzenie stosuje się w przypadku gatunków powojników. Powojniki wielkokwiatowe oraz z Grupy Viticella i z Grupy Texensis należy sadzić 5-10 cm głębiej. Natomiast powojniki botaniczne z Grupy Atragene, z Grupy Tangutica oraz powojniki bylinowe powinno się posadzić tylko 1-2 cm głębiej niż rosły dotychczas. Gatunki i odmiany aktinidia powinno się sadzić na taką samą głębokość jak rosły dotychczas.
- Umieszczamy bryłę rośliny w przygotowanym dołku.
- Zasypujemy powstałą pomiędzy bryłą korzeniową, a ścianą dołka przestrzeń.
- Ugniatamy ziemię rękami lub delikatnie udeptujemy.
• Po posadzeniu: pierwsze zabiegi pielęgnacyjne
Po posadzeniu większość pnączy należy przyciąć. W przypadku powojników należy to zrobić nie wyżej niż 30 cm nad ziemią. Dzięki temu pnącza wytwarzają nowe pędy z podstawy krzewu. Pnącza szczepione na podkładkach można przyciąć wyżej. Wówczas następuje rozwój pędów z pąków kątowych liści i pnącza się zagęszczają.
Rośliny po posadzeniu należy zawsze obficie podlać. Zabieg tan sprawia, że gleba osiada a jej cząsteczki przylegają do korzeni. Dzięki temu roślina może rozpocząć pobierania wody z podłoża. Zwykle pnącza przywiązuje się do palików tylko w celu nakierowania, doprowadzenia do właściwej podpory, po której będą się piąć.
PIELĘGNACJA PNĄCZY:
co robić by były piękne
Podlewanie
Pnącza należy podlewać w miarę potrzeby. Nigdy nie należy doprowadzać do długotrwałego zalewania roślin lub ich przesychania. Szczególnie należy dbać o nawodnienie roślin w pierwszym sezonie po posadzeniu, gdy jeszcze nie zdążyły się dobrze ukorzenić. Najlepszym sposobem jest rozłożenie na podłożu lub pod ściółką linii samokroplujących. System ten oparty jest na perforowanych rurkach, z których wycieka woda. Dostarczana w ten sposób woda nie moczy liści, co przeciwdziała porażaniu pnączy przez choroby.
Nawożenie
Zwykle nawożenie przeprowadza się wiosną, od kwietnia do czerwca, jedną lub dwoma dawkami nawozów mineralnych. W pierwszym roku po posadzeniu należy unikać nawożenia mineralnego, chyba że gleba, na której rosną rośliny, jest bardzo uboga. Obecnie w handlu jest wiele nawozów wieloskładnikowych, zawierających wszystkie niezbędne makro i mikroelementy.
Dawki nawozów podawane są na opakowaniach przez producenta i należy się do nich stosować. Nigdy nie należy sypać nawozu tuż przy roślinie (przy szyjce korzeniowej lub pędach) ale trzeba rozprowadzić go równomiernie na całej powierzchni w pewnej odległości od rośliny.
Przycinanie pnączy
Cięcie pnączy jest zabiegiem koniecznym, gwarantującym ładny pokrój, kwitnienie i owocowanie roślin. Przede wszystkim służy ono rozkrzewieniu. Skracanie pędów stymuluje rozwój i wyrastanie nowych rozgałęzień z pąków śpiących poniżej cięcia. Cięcie to jest szczególnie istotne tuż po posadzeniu oraz w pierwszych 2-3 sezonach wegetacyjnych.
Cięcie pielęgnacyjne ma na celu usunięcie pędów nadmiernie zagęszczających roślinę, chorych lub martwych, ograniczających dostęp światła. Jest to niezbędne cięcie w przypadku pnączy o silnym wzroście rosnących w niewielkich ogródkach. Cięcie odmładzające polega na usuwaniu najstarszych pędów. Przeprowadza się je co 3-6 lat. Stare pędy zostają wkrótce zastąpione przez ładniejsze, młode. Wreszcie cięcie stymuluje kwitnienie i owocowanie roślin.
Silne cięcie takich pnączy, takich jak: glicynia, miliny czy powojniki wielkokwiatowe kwitnących latem sprzyja ich obfitemu kwitnieniu, a także przyspiesza i zwiększa owocowanie aktinidii. W przypadku glicynii, również podcięcie korzeni wczesną wiosną za pomącą szpadla stymuluje zawiązywanie pąków kwiatowych na następny rok.
Pnącza należy przycinać również wtedy, gdy osiągną zbyt duże rozmiary, lub gdy np. sięgną dachu i istnieje obawa, że mogą uszkodzić rynny. Cięcia dokonuje się ostrym sekatorem 1 cm powyżej pąka lub rozgałęzienia. Ranę po cięciu należy zabezpieczyć gotowym preparatem dostępnym w sklepach ogrodniczych. Najlepszy termin na przycinanie pnączy to wczesna wiosna, ale niektóre gatunki, takie jak aktinidie czy winorośle trzeba ciąć w końcu stycznia lub lutym, zanim ruszą soki.
Wiele pnączy wymaga specyficznego cięcia, dlatego przy zakupie zawsze należy pytać, jak dany gatunek czy odmianę ciąć. Dobrym przykładem są gatunki i odmiany Clematis (powojników), które dzielą się na wymagające cięcia: silnego (kwitnące późno na tegorocznych pędach), słabego (wielkokwiatowe wcześnie rozpoczynające kwitnienie) lub wcale (kwitnące tylko na starych pędach wiosną).
Powojniki czyli clematisy to zachwycające kwiatami pnącza o nietypowych zasadach cięcia. |
Ochrona pnączy przed szkodnikami i chorobami
Pnącza, w stosunku do innych grup roślin, są stosunkowe rzadko atakowane przez choroby i szkodniki. Chorobami występującymi na pnączach są: uwiąd, antraknoza, fytoftoroza, mączniak rzekomy, mączniak prawdziwy, plamistości liści, werticilioza, bakteriozy. Spośród szkodników żerujących na pnączach spotyka się mszyce i przędziorka chmielowca.
Zwalczanie chorób i szkodników polega na jedno lub 2-3 krotnym opryskiwaniu porażonych roślin środkami chemicznymi w odstępie 7-10 dni. Ze względu na dużą rotację tych środków na rynku nie ma sensu podawanie ich nazw, gdyż dane te szybko mogą się zdezaktualizować. Najlepiej skorzystać z aktualnego programu ochrony roślin ozdobnych lub poprosić o informację w punkcie sprzedaży pestycydów. Poniżej przedstawiono krótką charakterystyka chorób i szkodników mogących pojawić się na pnączach.
- Uwiąd powojników jest najgroźniejszą chorobą porażającą powojniki. Pierwszymi symptomami są plamy na pędach, zahamowanie wzrostu pędu z plamami, lekkie żółknięcie i więdnięcie liści prowadzące do zamierania pędu. Na liściach zaś pojawiają się szare plamy. Porażone pędy należy wycinać i palić a krzewy opryskać 2-3 krotnie fungicydem.
- Antraknoza może porażać bluszcz, cytryniec, dławisz i kokornak. Objawami chorobowymi są okrągławe, początkowo szare, potem brązowiejące plamy na liściach oraz na łodygach. Porażone pędy łatwo się wyłamują a liście mogą zamierać. Porażone pędy należy wycinać i palić a krzewy opryskać 2-3 krotnie fungicydami.
- Fytoftoroza najczęściej poraża bluszcz. Powoduje więdnięcie i zasychanie całych pędów. Porażone rośliny najlepiej usunąć.
- Mączniak rzekomy może rozwijać się na chmiel, winobluszczu oraz winorośl. Na górnej stronie liści tworzą się nieregularne, często rozległe, brązowe plamy. Na dolnej stronie, w miejscu plam, w warunkach bardzo dużej wilgotności powietrza, pojawia się białawy, delikatny nalot grzybni i zarodników. Porażone liście w krótkim czasie zamierają. Objawy chorobowe mogą wystąpić na młodych, szybko rosnących pędach. Porażone rośliny należy opryskać fungicydem. Jesienią należy palić zgrabione liście.
- Mączniak prawdziwy poraża bluszcz, glicynię, milin, powojniki, wiciokrzewy i winobluszcz. Początkowo na liściach pojawiają się niewielkie, białe powierzchnie, które stanowi grzybnia. Nalot grzybni szybko się rozprzestrzenia pokrywając całą powierzchnię blaszki liściowej. Tkanki pod grzybnią brązowieją i liście stopniowo zamierają. Grzyb może również infekować młode pędy. Mączniak prawdziwy atakuje zwłaszcza rośliny podsychające, uprawiane w miejscach zacisznych, półcienistych bez przewiewu. Mączniaka prawdziwego można zwalczać opryskując rośliny tuż po wykryciu pierwszych objawów którymś z zalecanych aktualnie preparatów a opadłe liście należy grabić i palić.
- Plamistość liści może występować na aktinidii, bluszczu – tu choroba, w przeciwieństwie do pozostałych wymienionych gatunków, nie jest wywoływana przez grzyby ale przez bakterie), dławiszu, glicynii, kokornaku, milinie, powojnikach, rdestówce, wiciokrzewach i winobluszczu. Na liściach porażonych roślin pojawiają się brązowe, ciemniejące, zwykle okrągłe plamy otoczone czerwonawą lub brunatna obwódką. Przy dużej liczbie plam dochodzi do zamierania części liści. Po zauważeniu pierwszych przejaśnień na liściach rośliny należy opryskać 2-3 krotnie fungicydami. Natomiast w przypadku bluszczu na liściach najpierw pojawiają się jasnozielone plamy, które brązowieją i mają nieregularne brzegi a tkanki wokół plam przybierają barwę jasnożółtą lub jasnozieloną. Plamy mogą się zlewać ze sobą i tworzyć większe nekrozy. Porażone rośliny należy opryskać preparatami miedziowymi 2-3 krotnie w odstępach 7-10 dni.
- Werticilioza może występować na Wisteria (glicynii). Pierwszymi objawami są zahamowanie wzrostu i przejaśnienia liści, następnie część pędów więdnie a liście brązowieją i skręcają się. Na przekroju pędu widać zbrązowienie wiązek przewodzących. Chore rośliny należy usuwać z nasadzeń.
- Mszyce najczęściej żerują na dławiszu, glicynii, milinie, powojnikach, rdestówce i wiciokrzewach. Są to niewielkie owady widoczne gołym okiem, pojawiające się w dużych koloniach na młodych pędach i liściach, wysysające soki z roślin i wydzielającą lepką spadź. Należy je zwalczać preparatami mszycobójczymi.
- Przędziorek chmielowiec atakuje aktinidię, cytryńca, dławisz, glicynię, kokornak, milin, rdestówkę i wiciokrzewy. Na liściach zaatakowanych roślin pojawiają się mozaikowate, żółte plamy. Sam szkodnik, podobny do małego pająka, żeruje na dolnej stronie liści i staje się widoczny dopiero przy użyciu lupy. Szkodnika zwalcza się stosując 2-3 krotny oprysk akarycydami.
Zabezpieczenie pnączy przed zimą
Zabezpieczenia na zimę wymagają przede wszystkim mniej odporne i młode (1-4 letnie) pnącza. Rośliny takie w miarę możliwości należy okrywać matami słomianymi, stroiszem lub tkaninami syntetycznymi przepuszczalnymi dla wody i powietrza. Bluszcze narażone na zimowe działanie promieni słonecznych należy okryć cieniówką.
Niektóre pnącza (np. powojniki) można obsypać późną jesienią u podstawy pędów np. korą sosnową, co zabezpieczy umieszczone nisko pąki pędowe przed przemarzaniem. Szczególnego zabezpieczenia wymagają pnącza rosnące w pojemnikach na balkonach i tarasach. Pojemniki takie należy zabezpieczyć od dołu i z boków styropianem. Najlepiej jeszcze przed sadzeniem roślin w pojemnikach wyłożyć ich ścianki styropianem, co zabezpieczy korzenie przed mrozem.
Ściółkowanie
Ściółkowanie przynosi wiele korzyści roślinom i jest zabiegiem polecanym. Przede wszystkim ogranicza parowanie wody z gleby, ogranicza zachwaszczenie, zabezpiecza system korzeniowy przed przemarzaniem, ogranicza zbytnie nagrzewanie podłoża latem i zapobiega przemarzaniu zimą. Ponadto ściółkowanie korą sosnową zwiększa zawartość substancji organicznej w glebie.
Najlepszym materiałem do ściółkowania jest kora drzew iglastych (najczęściej sosnowa) ewentualnie można zastosować torf wysoki. Warstwa ściółki powinna mieć kilka centymetrów grubości. Zbyt cienka warstwa nie zapobiega zachwaszczeniu a zbyt gruba może negatywnie wpływać na rozwój roślin.
Zdjęcia tytułowe: Daniel Von Appen, Richard Rivas/Unsplash
Opracowanie: Związek Szkółkarzy Polskich zszp.pl Więcej o roślinach i ich producentach znajdziesz na: e-katalogroslin.pl |